Zima już w pełni, dlatego warto zastanowić się, czy wystarczająco dużo wiemy, aby ta pora roku była dla naszego dziecka bezpieczna. Zabawy zimowe wymagają szczególnej ostrożności – przeczytaj o 10 zasadach, które powinien znać każdy rodzic!

„Śnieg pada!” – w każdym domu, gdzie jest dziecko taki radosny okrzyk słychać już przy pierwszych płatkach białego puchu spadających z nieba. Od razu zaczyna się ruch w piwnicy, tatusiowie wyciągają sanki i inne pojazdy zjeżdżające, odkurzają narty i deski, a mamusie wyciągają z szaf sportowe kombinezony. Niestety radosne zabawy zimowe są też związane ze szczególnymi niebezpieczeństwami. Co prawda czasy, gdy dzieci same się bawiły na wszelkiego rodzaju górkach i w parkach minęły, jednak ze smutkiem obserwujemy, że wielu dorosłych nie tylko w ogóle nie uczy dzieci zimowych zasad bezpiecznej zabawy, ale także sami ich nie znają…

Aby zabawy zimowe dla dzieci były bezpieczne, a dzieci szczęśliwe to:

– Od przedszkolaka ucz dziecko noszenia odblaskowych elementów na zewnętrznym ubraniu nie tylko podczas drogi ze szkoły i do szkoły, ale także podczas zabaw w środku dnia na świeżym powietrzu – pamiętaj, że opady śniegu, mgły i zachmurzenie bardzo wpływają na ograniczenie widoczności.

– Uświadom dziecku, że nie wolno rzucać śnieżkami z twardego śniegu zwłaszcza w twarz, a nigdy w żaden pojazd poruszający się po drodze, gdyż spowoduje to najpewniej niebezpieczny wypadek.

– Na sankach, nartach, oponkach itp. zjeżdżamy wyłącznie z górek położonych z daleka od jakiejkolwiek drogi!

– Jeśli macie przed sobą pierwszą wyprawę w sezonie na górkę i sanki, wybierz się razem z dzieckiem, pokaż mu oraz wszystkim obecnym maluchom, że zjeżdżamy środkiem górki, a po bokach wchodzimy do góry.

– Ucz dziecko od przedszkolaka sterowania sankami za pomocą nóg.

– Nie wolno ciągnąć dzieci na sankach za jakimkolwiek pojazdem mechanicznym, na zakrętach powoduje to wyrzucenie sanek na przeciwległy pas ruchu i zwykle śmiertelną dla dzieci kolizję z samochodem nadjeżdżającym znad przeciwka (przypomnijmy sobie takie tragiczne wydarzenia z poprzedniego sezonu opisywane w mediach i nie pozwólmy, aby kiedykolwiek się jeszcze powtórzyły).

– Nie tylko zakazuj dziecku wchodzenia na jakikolwiek zamarznięty zbiornik wodny, ale także naucz je właściwego zachowania się w przypadku, gdyby jednak lód pod nim się załamał lub było świadkiem takiego wypadku – to bardzo ważne!

– Dziecko udające się samodzielne na zabawę na śniegu powinno dokładnie poinformować rodziców, gdzie będzie spędzało czas i o której godzinie wróci, a także być nauczone „meldowania się” przez komórkę co jakiś czas rodzicom. Każdy powinien rozumieć, że nie jest to kontrola, ale ogólnie przyjęte zasady wzajemnej troski o siebie. Odpowiedzialny człowiek nie dostarcza zmartwień innym.

– Zabawy zimowe wymagają również zadbania o odpowiedni ubiór dziecka: pamiętaj, że jeśli zamierza ono szaleć na sankach, powinno mieć na sobie nieprzemakalne spodnie i kurtkę nieograniczającą ruchów.

– Nie zawiązuj nigdy dziecku szalika wokół ust na mrozie, bo wydobywająca się para z buzi dziecka skrapla się na materiale i następnie zamarza – taki lodowy okład na okolice ust u niejednego malca doprowadził do odmrożenia tej okolicy twarzy.

– Smaruj twarz dziecka odpowiednimi kremami, powinny mieć napisane „na mróz” lub „na każdą pogodę” gdyż wtedy nie zawierają wody, która zamarznie na twarzy dziecka. Do ochrony przed mrozem w żadnym razie nie służą kremy nawilżające. Usta chronimy specjalnymi pomadkami.

Bezpiecznych ferii zimowych!